Franczyzobiorca – historia sukcesu
Marzena spojrzała na swój dyplom:
Najlepszy franczyzobiorca roku.
Poczuła dumę i wzruszenie.
Sięgnęła pamięcią wstecz, do początków prowadzenia firmy. Kiedy po niemal 10 latach odchodziła z banku, wiedziała jedno: chce pracować na swoim. Ale ponieważ nie miała żadnego doświadczenia w prowadzeniu biznesu, trochę się bała wystartować zupełnie od zera.
Narzeczony – teraz od dawna już mąż – namawiał ją, żeby otworzyła restaurację. „Przecież świetnie gotujesz, dasz radę!” – przekonywał. Ale wahała się. Dobrze gotować w domu – to jedno. A dobrze zarządzać restauracją – to drugie.
Dlatego postanowiła zostać franczyzobiorcą.
I całe szczęście! Zdecydowała się otworzyć pizzerię. Po wstępnej analizie wad i zalet franczyzy zaufała obietnicy znanej ogólnopolskiej sieci i nie zawiodła się. Obecnie ma 4 lokale: dwa w swoim mieście i dwa w sąsiednim.
To prawda, pierwsze lata kosztowały ją mnóstwo pracy i wysiłku. Zapomniała o urlopach i wolnych dniach. Ale zwiększające się grono stałych klientów i świetne rekomendacje w mediach społecznościowych dodawały jej skrzydeł.
Plusy franczyzy z punktu widzenia Marzeny:
- Gdy zaczynała, czuła się bezpiecznie, bo historie sukcesów innych franczyzobiorców dodawały jej pewności siebie.
- Dostała całe know-how potrzebne do prowadzenia pizzerii.
- Nie musiała wykładać pieniędzy na reklamę, bo znana marka mówiła sama za siebie.
- Nie musiała łamać sobie głowy nad koncepcją wystroju lokalu czy doborem menu – dostała wszystko w pakiecie.
- Większość produktów kupuje taniej dzięki stawkom wynegocjowanym przez franczyzodawcę.
Tak, oczywiście, są i minusy. W jej przypadku comiesięczna opłata na rzecz franczyzodawcy jest już konkretną kwotą. Ale kilkakrotnie już robiła podsumowanie zalet i wad franczyzy. I zawsze okazywało się, że wybrany przez nią model biznesowy jest na tyle dochodowy, że nie opłaca się zmieniać go na inny.
Ostatnio zupełnie inna myśl zaczęła uparcie krążyć po jej głowie.
Piotr Zapała
Partner w Kancelarii
Finansowej LEX Sp. z o.o.
Skontaktuj się:
Powiązane
Zapisz się na nasz comiesięczny newsletter,
a otrzymasz PDF „7 rzeczy, których nie wiesz o zarządzie sukcesyjnym”
Czy nie czas na zmianę warty?
Do tej pory Marzena pochłonięta była przede wszystkim bieżącymi zadaniami i rozwijaniem biznesu. Zaczęła jednak powoli odczuwać zmęczenie wieloletnią ciężką pracą. Coraz częściej myśli o włączeniu dzieci w prowadzenie firmy. Wraz ze zwiększaniem skali działania okazywało się, że rąk do pracy potrzeba coraz więcej. Mąż zostawił pracę na etacie i dołączył do niej, gdy otwierała drugi lokal. Gdy dzieci podrosły, też zaczęły pracować w firmie.
Obecnie oboje z mężem coraz częściej – i coraz chętniej – zostawiają młodszemu pokoleniu wszystkie lokale pod opieką. Trzeba przyznać, że dzieci radzą sobie bardzo dobrze.
Marzena zamyśla się głęboko, bo wie, że stoi przed podjęciem ważnej decyzji. Czy to już czas, żeby zacząć zastanawiać się nad sukcesją? Na pewno warto przyjrzeć się kwestiom formalno-prawnym związanym z firmą. Kiedy zaczynała, założyła po prostu działalność gospodarczą, a potem nigdy nie było czasu, żeby zajmować się tym tematem.
A teraz, będąc właścicielem rozrastającego się biznesu, ma świadomość, że nadeszła pora na uporządkowanie spraw formalnych.
Czy prowadzisz jednoosobową działalność gospodarczą wpisaną do CEIDG?
Jeżeli tak, Twoja firma ma niestety mniejsze szanse na przetrwanie, gdyby nastąpiły jakieś nieprzewidziane okoliczności, które uniemożliwią Ci prowadzenie firmy.
Spadkobiercy mogą wprawdzie dziedziczyć majątek firmowy, ale nie wchodzą automatycznie w rolę przedsiębiorcy. W związku z tym z punktu widzenia franczyzodawcy są nową firmą. A przecież im dłużej prowadzisz franczyzę, tym korzystniejsze masz warunki. Przekształcenie firmy w spółkę handlową pozwoliłoby sukcesorom płynnie kontynuować Twoje dzieło, na obecnych warunkach biznesowych.
Sukcesja to projekt, który ma na celu:
- „Unieśmiertelnienie” Twojego biznesu,
- Zapewnienie możliwości płynnego przekazania Twojego biznesu sukcesorom,
- Zwiększenie bezpieczeństwa prowadzonej przez Ciebie firmy, również prowadzonej jako franczyza.
Jakie są możliwe modele sukcesji?
- Sukcesja jest oparta o jedną lub kilka osób z rodziny (małżonek/partner, dziecko).
- Sukcesorem jest osoba z dalszej rodziny Biznes może przejąć np. kuzyn, który spłaca rodzinę.
- Sukcesja polegająca na rozdzieleniu własności od zarządzania Rodzina utrzymuje prawo własności, a firmą zarządza osoba spoza rodziny, np. pracownik.
- Sukcesja w kręgu wspólników W przypadku spółek jest to najbardziej optymalny model sukcesyjny. Rodzina jest spłacana lub zabezpieczana innym majątkiem.
- Sukcesja z udziałem innego franczyzobiorcy Jeżeli nie ma sukcesora wśród rodziny, a franczyzobiorca nie prowadzi spółki, biznes może przejąć inny franczyzobiorca. Rodzina jest spłacana.
- Sukcesja polegająca na sprzedaży firmy.
Pomożemy Ci sprawnie i kompleksowo wdrożyć projekt reorganizacyjno-sukcesyjny. Ułatwi to Twoim sukcesorom płynne przejęcie prowadzonej przez Ciebie firmy.
Oto motywacje naszych klientów:
- "Stworzenie biznesu kosztowało mnie wiele lat ciężkiej pracy. Chcę, żeby moja córka kontynuowała to dzieło, dlatego zdecydowałam się na współpracę z Kancelarią LEX."
- "Już od kilku lat myślałem o sukcesji, tylko nie wiedziałem, kto ma mi pomóc. Prawnicy odsyłali do księgowych, księgowi do doradców podatkowych… Cieszę się, że mogę powierzyć temat jednemu partnerowi. "
- "Podoba mi się pomysł zabezpieczenia mojego majątku prywatnego. Chcę zachować dorobek życia w razie jakiejś nieprzewidzianej sytuacji."
Dostosujemy naszą ofertę do Twoich indywidualnych potrzeb. Zabezpiecz swoją firmę przed zmiennymi kolejami losu.