WŁAŚCICIEL FIRMY

Dylemat przedsiębiorcy, czyli jak przekazać firmę następcy

Ta historia musiała się wydarzyć.

„Po raz pierwszy w życiu nie jestem pewien, co powinienem zrobić”

– powiedział Krzysztof, gdy przyszedł do nas w maju 2018 roku.

Ciężką pracą doszedł do wszystkiego, co posiada i jest dumny z sukcesów i rozwoju prowadzonego przez siebie biznesu. Nie chce stracić tego, co osiągnął. Rozważa przepisanie firmy na syna i zastanawia się, jak zabezpieczyć finansowo swoją przyszłość. Poza tym nie za bardzo wie, jak wprowadzić dziecko do biznesu.

Krzysztof czeka w tej chwili na spotkanie w naszym biurze. Zostawmy go na chwilę. Jeszcze się z nim spotkamy.

Ty też jesteś odnoszącym sukcesy przedsiębiorcą.

Ciężko i długo pracowałeś na swój sukces. Twoja firma stanowi efekt Twojej pracy, starań i wysiłków. Jest Twoją dumą. I tylko Ty wiesz, ile bezsennych nocy, stresu i setek trudnych decyzji kosztował Cię rozwój firmy. Powstawała kosztem czasu na odpoczynek, czasu dla Ciebie i rodziny. A także kosztem urlopów, ma które prawie nie wyjeżdżałeś. Jest dla Ciebie jak dziecko, a na pewno otaczasz ją taką samą troską jak własne dzieci. Stworzyłeś ją od zera. Od wielu lat jej wzloty i upadki przysparzają Ci na zmianę radości i smutków. Zainwestowałeś w nią praktycznie całe swoje życie.

Czy należysz do 98% przedsiębiorców, którzy pragną, by firma przetrwała po ich odejściu?

Czy utrzymanie firmy w kolejnym pokoleniu jest dla Ciebie ważne?

Zaczynasz coraz częściej myśleć o tym, co stanie się z firmą, gdy Ciebie zabraknie. Nie chcesz, by dzieło Twojego życia rozpadło się. Wręcz odwrotnie, chcesz mieć pewność co do dalszego rozwoju firmy. Pragniesz też zabezpieczyć się finansowo na czas emerytury.

Zamierzasz optymalnie poukładać sprawy biznesowe i jak najlepiej zabezpieczyć przyszłość swoją, swojej rodziny i firmy. Być może krążą Ci po głowie następujące pytania:

Jednak zanim odpowiesz sobie na powyższe pytania, powinieneś dobrze przeanalizować swoją obecną sytuację.

Małgorzata Rejmer

Doktor Nauk Prawnych

Członek MDRT

Skontaktuj się:

Powiązane

Zapisz się na nasz comiesięczny newsletter,
a otrzymasz PDF „7 rzeczy, których nie wiesz o zarządzie sukcesyjnym”

Warto wziąć pod uwagę następujące aspekty:

1. Aspekt organizacyjny i prawny przekazania firmy

2. Aspekt ekonomiczny przekazania firmy

Czy wiesz, ile warta jest Twoja firma?

Jeżeli Twoja odpowiedź jest przecząca, to warto dokonać wyceny firmy. Wiedza ta jest podstawą wszelkich dalszych działań. Musisz dokładnie wiedzieć, jaka jest wartość Twojego biznesu i czym dysponujesz. Inaczej Twoje planowanie jest jedynie myśleniem życzeniowym!

Wycena firmy to punkt wyjścia. Mając twarde dane, będziesz mógł odpowiedzieć sobie na pytania:

3. Aspekt psychologiczny przekazania firmy

Komu powinieneś przekazać firmę?
Kiedy powinieneś przekazać firmę? Jak rozłożyć proces w czasie? Przecież nie chcesz jeszcze pozbawiać się możliwości wpływu na rozwój firmy.
Jak możesz zminimalizować swoje obawy o przyszłość swoją i firmy?
W jaki sposób przeprowadzić cały proces, by w rodzinie powstało jak najmniej sporów?
Co będziesz robił na emeryturze? Wbrew pozorom, to też ważny temat i warto się zawczasu nad nim zastanowić, by uniknąć uczucia pustki i niezadowolenia.

Dokładne omówienie i rozszerzenie tematu „Jak zaplanować i przygotować przekazanie firmy?” znajdziesz tutaj.

Mamy świadomość, że zaplanowanie sukcesji jest złożonym procesem. Wiemy również, że jest to optymalny sposób, by zabezpieczyć swoje dochody, swoją rodzinę i firmę przed skutkami nieprzewidzianych zdarzeń.

Dołącz do grona właścicieli biznesu, którzy z naszą pomocą dokonali:

Czy pamiętasz Krzysztofa?

Podczas pierwszego spotkania opowiedział nam swoją historię:

Wraz z żoną Ewą byli właścicielami sieci drogerii. Zaczynali od jednej, a teraz, po 19 latach prowadzenia biznesu, mają ich już osiem. Mimo rosnącej konkurencji firma rozwija się dobrze. Ich dorosłe dzieci, Ania i Marek, właśnie kończą studia i rodzice uznali, że to najlepszy moment, by zastanowić się nad przyszłością firmy.

Przeczytaj całość historii

Ania kończy kosmetologię i Krzysztof do tej pory pamięta dzień, w którym z ust córki po raz pierwszy padła nazwa kierunku studiów. Zdumiał się, bo o czymś takim jeszcze nigdy nie słyszał, co rozbawiło zarówno Anię jak i Ewę. Marek wybrał studia na kierunku marketingu i zarządzania i to uspokoiło Krzysztofa.

Trzeba przyznać, że dzieci angażowały się w pomoc w prowadzeniu firmy. Na początku to Ania wydawała się bardziej zainteresowana, analizowała asortyment i namawiała rodziców na wprowadzanie nowinek kosmetycznych. Potem jej entuzjazm osłabł, a kilka miesięcy temu oświadczyła zdziwionej rodzinie, że po studiach zamierza wybrać się w podróż po Azji, by „odnaleźć siebie”.

Młodszy o rok od Ani Marek, introwertyk, pracował w firmie bez narzekania, ale … i bez większego entuzjazmu. Rzadko kiedy wychodził z inicjatywą. Nigdy nie spytał rodziców o ich plany co do firmy.

Krzysztof nie rozumiał jego postawy. W skrytości ducha upatrywał w synu swojego następcę, ale podświadomie czuł opór przed rozmową na ten temat. Czyżby powodem był brak zaangażowania Marka? Czy też intuicja podpowiadała mu, że Marek nie podziela jego fascynacji prowadzeniem rodzinnego biznesu? Sam nie wiedział.

Głównym powodem wizyty Krzysztofa w naszym biurze nie była jednak trudność w komunikacji z synem.

Krzysztof chciał spotkać się z naszym doradcą, aby upewnić się, że firma prowadzona przez niego i Ewę jest bezpieczna i aby zrobić wszystko w celu zapewnienia im spokojnej i stabilnej finansowo emerytury.

Efektem naszej współpracy była zmiana formy działania firmy z działalności gospodarczej na spółkę osobową oraz szereg rozwiązań, które czynią z Ani głównego sukcesora biznesu prowadzonego przez rodziców.

Podczas szeregu szczerych i trudnych rodzinnych rozmów to właśnie Ania okazała się być zarówno zainteresowana wejściem w biznes rodziców jak i obdarzona przysłowiowym genem przedsiębiorczości. Wcześniej, nie rozmawiając na ten temat z rodzicami, ale instynktownie czując, że widzą oni Marka w roli sukcesora, postanowiła wyjechać do Azji, by tam znaleźć inny pomysł na życie.

Marek natomiast wyznał rodzicom, że marzy o pracy w dziedzinie marketingu finansowego i że woli pracować w korporacji niż prowadzić własny biznes.

Uzgodniliśmy etapy stopniowego wprowadzania Ani w funkcjonowanie biznesu, tak by zdobyła niezbędne kompetencje, które w przyszłości pozwolą jej samodzielnie prowadzić firmę.

Ta historia zakończyła się szczęśliwie. Oczywiście, życie pisze różne scenariusze i nie zawsze Twoja sytuacja przypomina sytuację Krzysztofa i Ewy. Jednak w każdym przypadku jesteśmy w stanie wypracować takie rozwiązania, które będą wspierały Twoje interesy – zarówno te krótko- jak i długoterminowe.

My również prowadzimy rodzinną firmę i z tego względu doskonale znamy dylematy stojące przed właścicielem firmy. Rozumiemy je. I dlatego właśnie nasz program sukcesyjny jest szyty na miarę i dopasowany całkowicie do Twoich potrzeb.

Wykorzystaj nasze wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu projektów sukcesyjnych. Pomożemy Ci przejść przez cały proces.

Nie pozwól, by Twój sukces został zaprzepaszczony przez brak właściwych decyzji we właściwym czasie. Zabezpiecz swoją przyszłość.

Zdejmij ciężar niepewności i braku poczucia bezpieczeństwa z barków swojej rodziny. Oszczędź sobie i im niepotrzebnych kłótni i sporów.

Oczekiwane zmiany zobaczysz już pod koniec procesu. Emocje wyciszą się, myśli uspokoją, a Ty będziesz spokojny o przyszłość swoją, swojej rodziny i swojej firmy.